O SOWACH - KOMUNIKACJA
Sowy komunikują się między sobą, ostrzegając się, wabiąc, odstraszając napastnika, upominając się o pokarm i broniąc swojego terytorium.
Głosem wyrażają także strach, podekscytowanie czy głód.
Najczęściej porozumiewają się za pomocą zróżnicowanych dźwięków, choć nie tylko...
Spokojna uszatka ma luźno ułożone pióra, a jej "uszy" gładko przylegają do głowy, stając się niewidoczne.
Gdy coś ją zaniepokoi, ptak prostuje się, jego pióra mocniej przylegają do ciała, a "uszy" są sztywno postawione.
Pobudzona sóweczka stroszy ogon.
Zaalarmowane sowy kiwają się w górę i w dół bądź na boki.
Zachowanie to pomaga im w dokładnym zlokalizowaniu niepokojącego źródła dźwięku lub uzyskaniu wyrazistszego obrazu.
Gdy sowy czują się zagrożone, przyjmują charakterystyczną postawę - schylają głowę i szeroko rozpościerają skrzydła, kierując ich końce w dół.
Tworzą z nich wachlarz, dzięki czemu wydają się znacznie większe.
By odstraszyć napastnika, kłapią dziobem i syczą.
Przestraszone pisklęta kładą się i udają martwe.
Mogą też ułożyć się na grzbiecie i atakować pazurami bądź skoczyć na intruza.
Sowi język to wbrew pozorom nie tylko pohukiwania.
Składa się na niego cała gama gwizdów, pisków, wrzasków, prychania, skrzeków i syczenia.
Dźwięki są podstawowym narzędziem komunikowania się tych ptaków ze względu na nocny tryb życia.
Sowy mają doskonały słuch, nic więc dziwnego, że wykształciły złożony system porozumiewania się.